Adam Mickiewicz jest wielki. Widzę to dopiero teraz. Niektórym z nas Jego dzieło zostało po prostu obrzydzone podczas nudnych lekcji polaka. Problem w tym, że nie każdy zachwyci się poezją od razu, a najgorzej gdy jest nią uszczęśliwiany na siłę. Odnalezienie piękna np. w Sonetach wymaga czegoś więcej niż czterdziestopięciominutowej lekcji. Gorąco zachęcam do literatury Mistrza nad Mistrze!
|
 |